To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

środa, 24 października 2012

                                              Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli.
                                                                /Artur Schopenhauer/

 
 
..."Tradycją się już nieomal stało, że psychologowie kliniczni piszą rozprawy na temat twórczości i procesu twórczego wielkich artystów.(...) Uderzające jest natomiast, że psychoterapeuci nie postrzegają siebie jako artystów biorących udział w twórczym procesie"...  /J.Zinker/

piątek, 19 października 2012

Jesli nie chcesz miec dzieci:
Ponizej kilka sposobow jak odpowiadac na pytania:


"Jak będziesz miała dziecko to pojawią się uczucia macierzyńskie."
"Nie podejmę takiego ryzyka, bo może wcale tak nie będzie."

"Dzięki dzieciom doświadczysz dużo radości."
"Moja siostra ma dużo problemów ze swoimi dorastającymi dziećmi."

"Ty też byłaś kiedyś dzieckiem."
"To się zdarzyło bez mojej zgody. Ja tego nie wybrałam."

"Później nie będziesz miała w nikim oparcia."
"Posiadanie dzieci wcale nie daje takiej gwarancji. Znam rodzinę, gdzie wszyscy są ze sobą
  skłóceni i nie chcą się nawzajem widywać."

"To jest egoistyczne."
"To właśnie jest odpowiedzialne nie decydować się na dzieci. Egoistyczne jest mieć dzieci, kiedy się właściwie tego nie chciało i teraz ma się dla nich za mało czasu."

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4123

czwartek, 18 października 2012

Mówienie ludziom „nie” jest wspa­niałą rzeczą, jest to część prze­budze­nia. I zro­zum, to nie jest egoizm. Egoiz­mem jest wy­maga­nie od in­nych, by żyli życiem, które aku­rat to­bie wy­daje się najwłaściw­sze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello

czwartek, 11 października 2012

środa, 10 października 2012

Ciekawe ograniczenie kondycji ludzkiej: bez obecności drugiego człowieka nie możemy się stać sobą, co ujawniają badania wykazujące atrofie mózgu u dzieci, których nikt nie darzy miłością. By rozwijać nasz biologiczny potencjał, musimy wykraczać poza własną perspektywę i doświadczać przyjemności i lęku odwiedzania cudzego świata psychicznego. Jeśli mamy rozwinąć swoją inteligencję, musimy być kochani. Mózg, który pchał nas ku zewnętrznemu światu, rozwija się w konsekwencji naszych relacji z innymi.

Boris Cyrulnik, O ciele i duszy

poniedziałek, 8 października 2012

Urodzona 7.10...

zręcznie naśladuje innych. W gruncie rzeczy jest to człowiek uprzejmy, trafnie obserwujący wszystko w swym otoczeniu i zawsze pragnący się nauczyć czegoś nowego ze swych przeżyć. Niezwykle ostro odczuwa wszystko co dzieje się dookoła. Dużo też uczy się w życiu dzięki swym zdolnościom porównawczym. Wrażliwy, przejmujący się, łatwo się entuzjazmuje. Piękno w każdej postaci wywiera nań duże wrażenie, a jego sąd jest zawsze ostry i subtelny- Lubi porządek i harmonię, a wewnętrznie ożywia go poczucie sprawiedliwości, równowagi, bezpartyjności. Potrafi zręcznie zużytkować zdolności innych ludzi i ich pracę. Usposobiony dość kokieteryjnie - nierzadko wykazuje talent sceniczny i odznacza się wrodzonymi zdolnościami naśladowczymi. Dość dumny, wesoły, subtelny - potrafi imitować innych ludzi i to tak dobrze, że nawet samego siebie może w błąd wprowadzić pod względem swych uczuć dla innych. Podrażniony - prędko się uspokaja. Nie zawsze jest wolny od pewnej melancholii, która zaznacza się od czasu do czasu w jego życiu. Jest to zwolennik niepodległości i samodzielności. Chociaż w rzeczach drobniejszych chętnie ustępuje na żądanie swego otoczenia -swych zasad i celów życiowych wiernie strzeże. W życiu religijnym taki człowiek dąży do harmonii i jedności, a kłótnie teologów i wzajemne szykany jakie stosują do siebie wyznawcy rozmaitych religii - napełniają go niesmakiem. Gdy nie może odnaleźć ideału piękna i harmonii w religii - zwraca się cały w kierunku bezpośredniego piękna życia, pozostawiając na boku rytuały i ceremonie. Żyje czasem teraźniejszym - i tym, co życie mu przynosi, nie oglądając się na przeszłość. Rzadko tylko zajmuje się analizą własnej duszy lub udręczającymi dociekaniami. Nie przerażają go też ewentualne niepowodzenia, na jakie mógłby zostać narażony w przyszłości. Wady. Zbyt łatwo daje się opanować zewnętrzynm warunkom życia i wpływom postronnym, a także zbyt szybko poddaje się uczuciom. Niechaj strzeże się mediumizmu we wszelkiej formie, unikając seansów spirytystycznych i hipnotycznych. :)

piątek, 5 października 2012

:)

Australijski naukowiec Joe Forgas odkrył, że "złość i smutek promują strategie przetwarzania informacji, najlepiej dostosowane do radzenia sobie w bardziej wymagających sytuacjach". Forgas pokazał uczestnikom swojego badania przygnębiający, krótki film o śmierci i raku. Zauważył, że wszyscy ci, którzy poddali się dołującemu nastrojowi, popełniali mniej błędów i ogólnie zachowywali większą jasność umysłu. Lepiej wychodziło im przypominanie sobie przeszłych zdarzeń, ocenianie prawdopodobieństwa informacji, a obce osoby osądzali znacznie rzadziej.




http://pej.cz/Hakowanie-inteligencji-5-zaskakujacych-rzeczy-ktore-moga-uczynic-cie-bystrzejszym-a4283-60

wtorek, 25 września 2012

Zabawne zycie

Pewien Amerykański pracownik korporacji był na wakacjach w Meksyku. Spotkał na plaży rybaka. Spytał, jak żyje.
“Codziennie rano wypływam na ryby, z tego co złowię moja żona robi posiłek, resztę sprzedaję, żeby było na mąkę, sól, cukier, paliwo do kutra i nowe sieci.
Wieczorami siedzimy z rodziną i przyjaciółmi na plaży, jemy na kolację złowione ryby, pijemy serweza, śpiewamy piosenki, bawimy się z dziećmi. Cieszymy się życiem.”
Na to korpo-ludek:
“A nie myślałeś, żeby wziąć kredyt i kupić drugi kuter?”
“Po co?”
“Przecież to oczywiste! Mógłbyś złowić więcej ryb, wtedy więcej być sprzedał, w końcu kupiłbyś następne kutry, potem przekształciłbyś to wszystko w korporację rybną, kontrolowałbyś przetwórstwo, dystrybucję. Wszedłbyś na giełdę i zarobił masę pieniędzy na IPO. Byłbyś zajebiście bogaty.”
“Ile czasu by mi to zajęło?”
“Jakieś 20 lat, może 30.”
“Aha. I co potem?”
“Mógłbyś wieczorami z rodziną i przyjaciółmi siedzieć na plaży, jeść na kolację złowione własnoręcznie ryby, pić serweza, śpiewać piosenki, bawić się z wnukami. No, wiesz, cieszyć się życiem.”

(znalezione w sieci:)

środa, 19 września 2012



“Każdy człowiek tworzy swoją osobistą historię, ze swojej własnej i jedynej w swoim rodzaju perspektywy. Po co w takim razie narzucać innym swoją wersję, jeśli będzie ona dla nich nieprawdziwa? Kiedy to zrozumiesz, nie będziesz odczuwać potrzeby obrony tego, w co wierzysz. Nie jest ważne to, aby mieć rację i dowieść innym, że są w błędzie. Postrzegaj każdego człowieka jako artystę, kogoś, kto ma ci do opowiedzenia jakąś historię. Wiedz, że to, w co wierzą inni, jest po prostu ich punktem widzenia, i że nie ma to z Tobą nic wspólnego*.”

Miguel Ruiz


*pogrubienie moje

niedziela, 9 września 2012

 Profesor Antoni Kępiński, wybitny humanista i psychiatra, stwierdził, że ten, kto w obecnej rzeczywistości ma się za w pełni zdrowego na umyśle, jest najlepszym kandydatem do leczenia psychiatrycznego.

wtorek, 4 września 2012

Dzis zrozumialam ten text od K.N. ...
 
Pamiętam tylko, że była wtedy wiosna Wiadomo maj, te sprawy drzewa całe w pąkach Serce pojemne jak przedwojenna wanna I pragnienie by ją wypełnić Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia Runęłam w nią rozkładając ramiona Spadałam całe lato i bym się roztrzaskała Gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia Mam czyściutkie sumienie I bilet pewny do nieba bram Do wrót normalności zastukałam zimą Gdzieś w okolicy Bożego Narodzenia Jestem z powrotem i leżę przy tobie Czy szczęśliwsza ? Nie wiem, ja nie wiem Patrzę na ciebie w nocy, gdy już uśniesz Kładę się obok, oglądam nas w lustrze I widzę, i widzę od lat nieprzerwanie Podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie
 

poniedziałek, 3 września 2012

Weibersommer

Nadeszla moja najukochansza pora roku, najbardziej filozoficzna, cudowna, nie za goraco, nie za zimno...moje instynkty budza sie w jesien :)

niedziela, 2 września 2012

Nadeszlo babie lato, wiec...

 do bylejakiego wsiedlismy...
kierunek:  Plaza
rozstawianie sprzetu...

nie tylko my wpadlismy na ten pomysl...

uspokajajace widoki

zabawy rozne...

zanim sie obejrzelismy...

odplynelismy...:)

środa, 29 sierpnia 2012

 
 
 
 
Człowiek nie dlatego jest szczęśliwy, bo świat jest dla niego dobry, tylko Ponieważ człowiek jest szczęśliwy świat jest dla niego dobry
!!!
Prawdziwe drzewa

Prawdziwe ognisko

Prawdziwy konik...
tak niewiele potrzebne do szczescia :)

wtorek, 21 sierpnia 2012

Minister Miernota

“Współczesna cywilizacja jest wielkim treserem. Wszyscy skaczemy przez jej obręcze. Rok po roku, krok po kroku, w coraz większym stopniu to samo jemy, to samo śpiewamy, to samo myślimy. Wielki dyktator Mister Miernota zdobywa nad nami coraz większą władzę. Ciągnie nas za kółko w nosie zwane pensją, co wieczór uczy nas skakać i służyć jak grzeczne pieski przy pomocy sprytnych ćwiczeń z ekranu telewizora, rozcieńcza wodą wino naszych marzeń i nadziei, obcina paznokcie naszym złudzeniom, czyni z nas wegetujących podludzi.”

José Luis Martin Desclazo

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Zdobyty !
Czarownica czekala w pensjonacie..



środa, 8 sierpnia 2012

niedziela, 5 sierpnia 2012

Made in Sweden II

Las, w krorym mogla wyjsc na swiatlo moja wiedzmowa natura..

Romantyczne zachody slonca, ze az serce grozilo peknieciem od nadmiaru...


środa, 1 sierpnia 2012

Made in Sweden I

Czerwona chatka dawala schronienie..




 Plywanie w strone slonca i z powrotem :)

czwartek, 19 lipca 2012

Metaprzekonania

Metaprzekonania promujace orientacje temporalna skoncentrowana na terazniejszosci:

- Jedynie biezacy moment ma znaczenie
- Terazniejszosc jest wazniejsza niz przeszlosc czy przyszlosc
- To co najbardziej sie liczy to bycie tu i teraz.

Metaprzekonania promujace postawe akceptacji:

- Uczucia i mysli nie sa grozne
- Jest wazne, aby zdawac sobie sprawe z wlasnych mysli i uczuc
- Doswiadczenia, ktore obserwuje nie moga mi wyrzadzic krzywdy.
/ Subtelny podzial na : Ja poznajace, czyli obserwator i Ja poznawane, czyli doswiadczenia-to czego jestem swiadomy w danym momencie.