To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Budzenie tygrysow II

Energia traumy

Objawy traumy nie są spowodowane przez samo „wyzwalające” wydarzenie. Swoje źródło mają w zamrożonych pozostałościach energii, która nie zanikła i nie została rozładowana; resztki te pozostają uwięzione w systemie nerwowym, i mogą siać spustoszenie w naszym ciele i umyśle.
Długotrwałe, niepokojące, wyniszczające i często dziwaczne objawy PTSD rozwijają się, gdy nie potrafimy dopełnić, zakończyć procesu wchodzenia, bycia w nim i wychodzenia ze stanu „znieruchomienia” czy „zamrożenia”. Możemy jednak „roztopić się”, odtajać, pomagając naszej wewnętrznej potrzebie powrotu do stanu dynamicznej równowagi.
Wróćmy do opisanego przedtem pościgu. Energia w systemie nerwowym naszej młodej antylopy, gdy ucieka przed gepardem, pompowana jest sto kilometrów na godzinę. W momencie, gdy gepard przypuszcza ostateczny atak, impala pada na ziemię i nieruchomieje. Patrząc z zewnątrz wydaje się martwa, ale w środku jej system nerwowy jest wciąż przepełniony energią naładowaną z szybkością stu kilometrów na godzinę. Impala zatrzymała się w jednej chwili, i w jej ciele stało się coś podobnego do tego, co w waszym samochodzie, gdybyście jednocześnie wcisnęli gaz do dechy i nadepnęli na hamulec. Różnica pomiędzy wewnętrzną gonitwą w systemie nerwowym (silnik), a zewnętrznym znieruchomieniem (hamulec) wywołuje w ciele potężne turbulencje przypominające tornado.
To energetyczne tornado jest ogniskiem, z którego wywodzą się objawy traumatycznego stresu.