To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

piątek, 27 czerwca 2014

Borderline

...wielu z nas zachowuje się tak, jakby uciekali przed wężem, który w rzeczywistości jest liną. Symboliczne 80% problemów naszego życia wynika z wyobraźni, z traktowania liny jak węża. I aby położyć temu kres, jest tylko jeden sposób:  psychoterapia, czyli  świadomość, nauka,  uwaga, metapoznanie, relaks...

-wylaczenie tv i smartfona...


(Najciezszym wspolczesnym? zaburzeniem jest wg mnie osobowosc zaburzona typu borderline)


Jak zwykle, liczy się wyłącznie świadomość.

środa, 25 czerwca 2014

Nowy wspanialy swiat


...

Chciałbym tu poważnie przestrzec czytelników przed wielkim niebezpieczeństwem, jakie grozi, gdy ktoś z przyjaciół żeni się lub staje sie nadwornym wynalazcą. Jednego dnia jest się samowolną kompanią wagabundów, którzy ruszają w drogę, gdy robi się nudno, mogą robić, co tylko chcą, cały świat stoi przed nimi otworem – aż raptem obojętnieją na to wszystko, przestaje ich to obchodzić. Chcą, żeby im było ciepło. Boją się deszczu. Zaczynają zbierać duże rzeczy, na które nie ma miejsca w podróżnym tobołku. Mówią tylko o małych rzeczach. Nie lubią nagle decydować się na coś, a potem robić odwrotnie. Przedtem rozwijali żagle – teraz strugają półeczki na porcelanę. Ach, czyż można mówić o takich sprawach nie roniąc łez?!

/Tove Jansson, Pamiętniki Tatusia Muminka/

wtorek, 24 czerwca 2014

Ambiwalencja

Ambiwalencja. Jest straszna czasami, ale tylko wtedy, kiedy w ogole nie slucha sie intuicji, wlasnego ciala, glosu wewnetrznego, uczucia z brzucha, przeczucia. Kiedy chce sie wylacznie rozumowo, wlasciwie postapic, a dwa wybory jawia sie jako rownie rozumowo wlasciwe, ale...

...życie rozstrzyga się właśnie w takich chwilach, kiedy wbrew wszelkim argumentom, zrozumieniu, zdrowemu rozsądkowi jesteśmy posłuszni wewnętrznej bierności: człowiek potyka się, myli i nieprzerwanie szuka drogi, nigdy nie wie, co powinien zrobić, ale czasem wie na pewno, czego mu robić nie wolno... Nie potrafimy przewidzieć naszych uczynków; ale istnieją także stany pasywnego działania, kiedy jesteśmy pewni, że odmówić czegoś, nie pójść gdzieś, odrzucić coś, gdzieś pozostać i nie ruszać się z miejsca jest równoznaczne z czynem.

/ Sándor Márai – Wyznania patrycjusza/

niedziela, 22 czerwca 2014

Wymazywanie cz.2


Msza pokutna, a w niej Taki tekst: My biskupi wyznajemy ponadto, że zbyt często zamiast postawić na pierwszym miejscu dobro dzieci, dawaliśmy się zwieść oszustwu, dwulicowości i mechanizmom negacji sprawców zbrodni pedofilii. Nazbyt często ulegaliśmy stosowanym przez nich* mechanizmom obronnym, wmawianiu, że był to pojedynczy przypadek, że dziecko nachodziło sprawcę i usiłowało uwieść – przyznał.


Wymazywanie cz.1

*  niesamowite, mowic o mechanizmach i nie wiedziec, ze wlasnie sie je stosuje! :F

Wymazywanie

sobota, 21 czerwca 2014

Lubie czarnoskorych

Dzis mialam taka beznadziejna sytuacje,
i smutna...
Weszlam do jakiejs cafe, pocieszyc sie vanilla machiatto small...
Kawe robil czarnoskory wygladem Balottelli
Spojrzal na mnie i zobaczylam jego ciemne smutne oczy
a on moje... smutne
zapytal czy wszystko gra...
tak na chwile rozumial moj smutek
bez slow
wzial go w siebie
a ja jego smutek...
i tak na chwile bylismy zgodni
w kwestiach egzystencjalnych.

Viel Glück für Ghana - powiedzialam.........

czwartek, 19 czerwca 2014

Nie jest miarą zdrowia, być dobrze przystosowanym, do głęboko chorego społeczeństwa.

  Krishnamurti


Cnota

(...) Niektore emocje ocenia sie jako moralnie zle, a inne jako moralnie dobre. Sa zatem swiadomie kultywowane. Dajemy pokazy milosci, wspolczucia, tolerancji, ktorych w istocie wcale nie doznajemy. Taka pseudomilosc daje czlowiekowi poczucie slusznosci, ale nie daje przyjemnosci. Nie wynika z antycypacji przyjemnosci, ale z moralnego obowiazku lub poczucia odpowiedzialnosci. Zachowanie tego rodzaju sluzy wrecz do ukrywania przeciwnych emocji. Pseudosympatia osoby "cnotliwej" przeslania wyparta wrogosc, fasada wspolczucia maskuje wyparty gniew, a udawana tolerancja kryje uprzedzenia.
Czlowiek cnotliwy tlumi swoja potrzebe przyjemnosci, oddajac pierwszenstwo stworzonemu przez ego idealowi doskonalosci moralnej. Wypiera rowniez poczucie winy, ktorego doznaje z powodu swych prawdziwych odczuc. Zdradza go jednak wlasnie owa cnotliwosc, poniewaz poczucie winy i cnotliwosc to dwie strony  medalu*. Nie moga istniec bez siebie, chociaz w kazdym momencie tylko jedna jest widoczna. Kazdy kto czuje sie winny, nosi w sobie zarazem ukryte poczucie wyzszosci moralnej.

***

Mowienie o milosci w oderwaniu od zwiazanej z nia przyjemnosci to zwykle moralizowanie.

Alexander Lowen

*dopoki kosciol nie zniesie celibatu, nie ma prawa do nauczania o milosci!

środa, 18 czerwca 2014

"terapeutka"


Potrzeby emocjonalne


ojca M. były tak przytłaczające, że nigdy


nie zauważał potrzeb córki. Ona była z nim,

kiedy płakał, ale on nie odwdzięczał się jej tym

samym. Komunikat od

obojga rodziców był głośny i jasny: była dla nich

zerem. M. nauczyła się określać siebie za

pomocą ich odczuć, a nie swoich własnych !!! Jeśli

dzięki niej czuli się dobrze, była dobra. Jeśli z jej

powodu czuli się źle, była zła!!!

W rezultacie M. miała sporo problemów



w swoim dorosłym życiu z określeniem własnej


tożsamości. Ponieważ jej niezależne myśli,


uczucia i potrzeby nigdy nie zostały wsparte,

więc naprawdę nie miała pojęcia, kim jest i

czego powinna oczekiwać w miłosnym związku. Duze niebezpieczenstwo jest, ze M. bedzie odpowiadac na potrzeby emocjonalne narcystyczno-histerycznych mezczyzn, bedzie ich "terapeutka", ale oni nie beda interesowac sie jej emocjami, podobnie jak ojciec. Bedzie ona znow  tylko tlem, nikim w tej relacji.

"Toksyczni rodzice" S. Forward

wtorek, 17 czerwca 2014

Coaching

Najtrudniej jest przeżyć następne pięć minut. Życie to jest następne pięć minut. Najczęściej trzeba coś przełożyć z miejsca na miejsce, a potem z powrotem na to samo miejsce. Wstać, usiąść, pójść, zareagować. A jednak nie ma innego życia jak tylko następne pięć minut. Reszta to wyobraźnia.

/Sławomir Mrożek/

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Alle ein!

Cale miasto czeka na mecz. Cale miasto robi Party o 18. Ulice w kolorach czekolady, dzemu i budyniu:) Niesamowite.
Po weekendowym zaslabnieciu dzis obudzila mnie ta energia, naprawde jest super.
Wiara w siebie jest bardzo energetyczna, wiara w zwyciestwo wlasnej druzyny.
No i Mutti dzis gra !

Tak bylo 4 lata temu :D

sobota, 14 czerwca 2014

Ktory ladniejszy?

Mis LEONIDAS vel Przekliniak (12 lat) uwieczniony
:)

 
 
 
 

piątek, 13 czerwca 2014

Dlaczego wciaz tyje?

Wyjątkowo wiele osob z Trauma kazirodztwa, szczególnie
kobiety, pozwala sobie w wieku dorosłym na
otyłość*. Nadwaga służy kobiecie do dwóch ważnych
celów:
1) wyobraża sobie ona, że będzie to
utrzymywać mężczyzn z dala od niej,

i 2) masa
ciała tworzy fałszywą iluzję siły i potęgi. Wiele
kobiet jest przerażonych, kiedy zaczynają tracić
na wadze, ponieważ sprawia to, że czują się
znowu bezradne i słabe.

Powtarzające się bóle głowy są również
powszechne wśród osob z trauma kazirodztwa. Te bóle są
nie tylko fizyczną manifestacją stłumionej wściekłości
i lęku, ale również formą samokarania.

*otylosc - duza nadwaga
Nie kazda otyla osoba musi miec taka traume za soba lub wciaz, ale ZAWSZE warto sie przyjrzec emocjom u osob bezskutecznie odchudzajacych sie.

wtorek, 10 czerwca 2014

Imaginarium

Niesamowity artykul socjopsychologiczny:
Folwark polski


(...) 


Żeby rozumieć świat, w którym się żyje, i widzieć całe jego skomplikowanie, trzeba dość jasno określić swoje miejsce w tym świecie. Inaczej człowiek czuje się słaby, a różnorodność odczuwa jako niebezpieczną. Podobne mechanizmy dotyczą społeczeństw. Z tego wynika też nieprzejednanie. Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie spory w Polsce polegają na próbie wykluczenia przeciwnika, ustanowienia jednolitego dyskursu, który inne dyskursy unieważni. Świadomość, że świat składa się z wielu różnych stanowisk, które mogą być wobec siebie prawomocne, jest u nas bardzo słaba. Nie umiemy się spierać, umiemy się tylko karczemnie kłócić. Jak ci dwaj panowie w TVN.

(...)
Jeśli pan poczyta relacje ludzi zatrudnionych w polskich oddziałach międzynarodowych korporacji, to one często są podobne: dopóki zarządzał desant z Niemiec czy Francji, to było w miarę dobrze. A jak nastał polski management, zrobiło się piekło. W Niemczech z kolei mówią, że polscy zarządzający są jak bulteriery - gdy się wczepią, to zagryzą.
(...)

...że polski inteligent ze szlacheckim rodowodem jest niezwykle wyrafinowany, bo przyjął z Zachodu całą kulturę i edukację, ale jest barbarzyńcą w sensie społecznym. Nie umie pracować, nie umie realizować żadnych celów społecznych. Żyje z pracy innych w sposób całkowicie bierny i gnuśny. Trafił w sedno. Szlachecka tożsamość zwalnia całkowicie z odpowiedzialności. Gnuśność społeczna. Wokół siebie zrobić - to owszem, bo we własnym folwarku. Ale co poza ogrodzeniem, to już mnie nie obchodzi. Oczywiście bywali inni, był romantyczny patriotyzm, ale tu chodzi o wielkie grupy, o przeciętną.
(...)

Gnuśność?

- Wyjątkowo szkodliwa postawa w życiu społecznym. Powtarzanie: ''Ano tak, każdy ma trochę racji, nie dociekniesz prawdy''. To nie jest postawa intelektualnie aktywna.



Ledwo dorosło pokolenie wychowane na reklamach, ledwo rozpoczęło pracę w firmach ''więcej, więcej & więcej'', a już trzeba zwijać ten interes. - Tak. Trzeba żegnać się z iluzją ''więcej''.


niedziela, 8 czerwca 2014

Kosmiczne mechanizmy

Dowiedzialam sie, ze sa 3 predkosci kosmiczne, 1 wsza, 2ga, 3cia...i inne kosmiczne mechanizmy, stale i prawa.
Nie moze byc inaczej w psychologii wiec.
Wyjatki od reguly w eksperymentach spolecznych interesuja mnie. Ci co nie eskalowali bolu innym w razeniu pradem, ci co odmawiali udzialu i bycia straznikami czy wiezniami, ci co ufali sobie przy ocenie dlugosci odcinka, nie patrzac jak oceniaja go inni (pomocnicy eksperymentatora)...
Ci co mowia i mysla to samo...

Toksyczne zwiazki

Zwiazki czesto przypominaja walke o to, kto komu ma wejsc pierwszy na kolana.


...:(

piątek, 6 czerwca 2014

Paradox czasu

„To Twoje nastawienie wobec wydarzeń z przeszłości ma większe znaczenie niż same te wydarzenia. Rozróżnienie między przeszłością a twoją aktualną interpretacją tej przeszłości jest kluczowe, ponieważ daje nadzieję na zmianę. Nie można zmienić tego, co wydarzyło się w przeszłości, ale możesz zmienić swojej nastawienie wobec tego, co się zdarzyło”. /Zimbardo 2009/

czwartek, 5 czerwca 2014

Profilaktyka zdrowia psychicznego


... przyjemnosc* ma duzo wieksze znaczenie, niż tylko bycie nagroda. . .To okropne, ze mysli sie na odwrot! Aczkolwiek przyjemnie jest miec satyfakcje z pracy, jednak nie moze byc praca jedynym warunkiem pozwalajacym  na  przyjemnosc.  Odczuwanie przyjemnosci to umiejetnosc, to profilaktyka zdrowia psychicznego, to kreatywne podejscie do zycia!

*przyjemnosc tu lacze z uwaznoscia, radoscia z chwil ulotnych i drobiazgow zycia codziennego.
W zadnym razie nie chodzi mi o zaspokojenie sie, szybkie czy kompulsywne odruchy, niektorzy myla umysl pelen energii, nerwowosci z odczuwaniem przyjemnosci- w tym rozroznieniu Taki umysl jest tylko zwyklym pomieszaniem.