...spojnosc wewnetrzna zapomniany a jakze wazny temat :)
wrecz priorytet zyciowy! jesli jest nie ma ambiwalencji...nie ma cierpienia. Niespojnosc ta swiadoma i ta jeszcze nieuswiadomiona (!) przynosi bowiem cierpienie. A nikt nie chce cierpiec ani przynosic cierpienia.
Jesli nie bedziemy od malego doswiadczac, ze wewnetrzna spojnosc jest po prostu osobiscie przyjemna, i nie jest zadnym ciezkim obowiazkiem
nasze spoleczenstwo bedzie wciaz w oplakanym stanie i dezintegracji :(