To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

niedziela, 25 grudnia 2011

niech tak będzie




Kiedy mam kłopoty,
Przychodzi do mnie (matka Mary),
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,
W każdej czarnej godzinie,
Ona wciąż stoi przy mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,

Niech tak będzie,
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie,

I kiedy żyjący na świecie ludzie
O złamanych sercach pogodzą się,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie,
I mimo, że mogą być podzieleni,
Wciąż będą dostrzegać swą szansę,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie

Niech tak będzie,
odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie

I nawet w pochmurną noc,
Wciąż jaśnieje nade mną światło,
Będzie lśnić aż do jutra, niech tak będzie,
Budzę się na dźwięk muzyki,
(Matka Mary) przychodzi do mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.

czwartek, 22 grudnia 2011

Ruminacje

Czy wiecie, ze slowo ruminacja pochodzi z dziedziny biologii i oznacza grupe zwierzat kopytnych, trawozernych, ktore szybko napelniaja zoladek czym sie da a potem cofaja tresc zoladkowa z powrotem do geby i w spokoju jedza, kiedy juz moga dobrze przezuc? Chodzi o antylopy czy krowy.
Psychologowie nazwali ruminacjami psychicznymi ciagle martwienie sie, przezuwanie tresci psychicznych w celu znalezienia rozwiazania.

 Na stronie www.energiawewnetrzna.pl jest o tym swietnie napisane:

Czym jest ruminacja?
Wracasz z pracy. Wokół wiosna, kwitną kwiaty, śpiewają ptaki, wieje lekki wiatr. Nie zauważasz jednak niczego. Myślisz:
Dlaczego ciągle nie mogę się przebić? Dlaczego ciągle mi nic nie wychodzi? Co jest ze mną nie tak? Muszę coś zrobić! Muszę to rozpracować. Muszę z tym dojść do porządku. Dlaczego jestem taki nieszczęśliwy? Jak mam to wszystko zmienić? Dlaczego szef ciągle mnie nie zauważa? Muszę jakoś zrobić na nim wrażenie. Bla, bla, bla…a raczej beee,beee:)
Masa informacyjna, którą już raz zdawało się połknęliśmy, wraca i zapełnia nasz umysł. Analizujemy, roztrząsamy, filozofujemy, porównujemy, szukamy rozwiązań, które pozwolą nam wreszcie wszystko zrozumieć i naprawić.
Mamy wrażenie, że jeszcze chwila, a uda nam się znaleźć rozwiązanie i wszystko będzie dobrze. Mijają godziny, ale nic takiego się nie dzieje. Zapadamy się coraz bardziej. Im więcej myślimy tym więcej mamy problemów.

Rozwiązywanie problemów jest niesamowicie cenną umiejętnością, póki zajmujemy się światem zewnętrznym. Jeżeli chcemy rozwiązać problem, jakim my sami jesteśmy, nigdy nam się to nie uda.

To dosc czesty problem u ludzi z roznymi zaburzeniami, np.ZOK lub neurotyczna osobowosc, czy depresja. Jestesmy cale zycie, od dziecka uczeni by dazyc do zewnetrznosci, zmieniac ja, osiagac cele zewnetrzne, czy materialne, (szkielko i oko pokutuje no i kartezjanskie mysle, wiec jestem!). Nikt nie zacheca do przyjrzenia sie temu jak tak naprawde funkcjonuje umysl. I ze ruminacja to bledne kolo, blad umyslu, ktory nie rozpoznal
sam siebie. W przeciwnym razie wiedzialby jak zadzialac z ruminacja. Ogolnie zasada jest taka:
doswiadczanie-przezywanie-doznawanie jest przeciwnym biegunem myslenia i analizy. Polaczyc
te 2 bieguny w jedna postac-zintegrowac, ot cala tajemnica. Czyli uwaznosc zmyslowa lekarstwem na obsesyjne myslenie:




  • Zwróć uwagę na pięć rzeczy, jakie możesz wokół siebie zobaczyć.









  • Następnie znajdź pięć różnych dźwięków.









  • Zwróć uwagę na pięć doznań płynących z twojego ciała.









  • Zwróć uwagę na zapach, temperaturę i fakturę
  • piątek, 16 grudnia 2011

    Idealny terapeuta

    Już ani kobieta ani mężczyzna
    -Mędrzec

    Rodzic – nie, raczej dziadek,
    nie martwiący się –
    Obecność pełni-
    Cichy, jedwabisty ocean w środku lata
    Dziecko z iskrzącymi się oczyma,
    dostrzegające wszystko od nowa
    Doprowadzające wizję do stanu dojrzałości
    Obfitość, która podkreśla znaczenia –
    Nauczyciel rozpalający ogniem płaską codzienność
    Uzdrowiciel, dostrzegający ciało
    Duchowny, dotykający twarzy błogosławionymi rękami
    Wichrzyciel, kształtujący życie prostotą
    pełną miłości
    Bezpretensjonalny rzemieślnik, raźnie
    formujący tworzywo
    Artysta, znużony okłamywaniem siebie
    niechętny płaceniu hojnymi kawałkami przeciętności
    który woli cienkość ukierunkowanej doskonałości .

    /Zinker/ Gestalt Psychotherapy




    czwartek, 15 grudnia 2011

    Ken Wilber www.wilber.pl

    Często chcemy rościć sobie prawa i nie mieć żadnych obowiązków (np.wobec ojczyzny!). Chcemy być całością, nie będąc częścią czegokolwiek! Chcemy robić swoje! A to nazywa Wilber kulturą narcyzmu, regresji i powrotu do struktur szczepowych, szaleństwo dążenia do egoistycznych praw, bez żadnych obowiązków. Na płaskiej ziemi pojęcia praw i obowiązków zdewaluowały się często nie do poznania, aby ten stan odwrócić należy uszanować wszystkie trzy wymienione wartości. Nazywa to Wilber:
    INTUICJą MORALNą. Oznacza ona:
    "ochraniaj i wspieraj największą głębię dla największej przestrzeni"

     A zatem kiedy jasno intuicyjnie poznaję Ducha, poznaję jego nieocenioną wartość nie tylko w sobie, w mojej głębi, w sferze mojego ja, ale poznaję go również w sferze wszystkich innych istot, które dzielą Ducha (jako ich własną głębię) razem ze mną. I dlatego pragnę ochraniać i wspierać Ducha nie tylko we mnie, ale we wszystkich istotach, w których On jest. A jeśli moje intuicyjne poznanie Ducha jest jasne, pragnę wówczas aby ten Duchowy rozwój dokonał się w jak największej liczbie istot: intuicyjnie poznaję Ducha nie tylko jako Ja, nie tylko jako My, ale również jako dążenie do przejawienia tej duchowej świadomości pod postacią Obiektywnego Stanu Rzeczy (To) w świecie.

    Chodzi o to, że usiłując wspierać największą głębię dla największej przestrzeni musimy pragmatycznie osądzać różnice w wewnętrznej wartości, w stopniu głębi, którą niszczymy, próbując zaspokoić swoje własne życiowe potrzeby.Lepiej zabić marchewkę niż krowę. Ale musi to zostać rozciągnięte również przez przestrzeń, co całkowicie zapobiega powstawaniu hierarchii dominacji. Wilber daje na to jasny przykład: gdyby musiał wybierać między zabiciem tuzina małp, a zabiciem Al Capone, zabiłby Ala. Bycie holonem-człowiekiem nie jest niczym świętym. Samo w sobie jest bez znaczenia. Samo w sobie jest antropocentryczne w najgorszym sensie.

    Porzucenie plaskiej ziemii oznacza  między innymi, ze będzie musiało się rozwinąć nowe społeczeństwo, które zintegruje świadomość, kulturę i naturę, i w ten sposób znajdzie miejsce dla sztuki, moralności i nauki,dla osobistych wartości, dla kolektywnej mądrości i dla technicznych umiejętności./za: Ken Wilber/

    Czarno to widze, patrzac co sie dzieje na swiecie. Ale obowiazkiem jest zaczac od siebie, przemiane od siebie, jesli czai sie mniej wiecej o co kamon.

    Eutanazja w Europie

    Ten filmik musialam tu umiescic, poniewaz od wczoraj rozmyslam o kwestii, ktora porusza. Mianowicie smierci przez eutanazje. Piszac to od razu przepraszam tych, co uciekaja od takich tematow. To zrozumiale, ze sie "bronimy", myslimy, ze trzeba uciec i zajac sie lepiej tzw. zyciem (dla kazdego to co innego znaczy, ogolnie chodzi o zyciowy kierat). Z powodu tego, ze kazdy ucieka od tego tematu, nie mam sie z kim podzielic tym co czuje i mysle. Na filmie kobieta w lozku wypija smiercionoscna dawke nassennych barbituranow. Rzecz dzieje sie w Szwajcarii i tv szwajcarska to emitowala. Kobieta nazywa sie Michele Causse (1936-2010), byla tlumaczka i pisarka. Cierpiala na nieuleczalna chorobe kosci i zdecydowala sie sama zakonczyc swoje zycie. 1 wniosek o przyznanie jej prawa do tego zlozyla w roku 2002. Czekala wiec na te chwile 7 lat. Wyglada na to, ze kobieta byla ateistka. Jak widac do konca zachowala dobry humor i jadla czekolade. Pokoj jej duszy.
    I teraz kwestia religii, wiadomo, katolicyzm zabrania - jest to to samo co samobojstwo. Mimo to wielu katolikow popelnia samobojstwa z nieszczescia i tak.
    Przyzwolenie daje tylko Hinduizm, dla ktorego "Eutanazja jest postrzegana jako śmierć z wyboru i aprobowana jako ucieczka od przywiązania do własnego „ja”, które cierpi (np. z powodu starości); daje możliwość uwolnienia się od niewygodnej formy życia i przejścia do następnego życia (reinkarnacja). Ci, którzy podejmują decyzję samobójczą, jak i ci, dokonują eutanazji, winni się uwolnić od złych zamierzeń, namiętności i egoizmu"
    "Buddyzm nie aprobuje eutanazji ze względu na swą naukę o karmie ani też z punktu widzenia psychologii. Zła karma, która warunkuje cierpienia człowieka (chorego), powinna tak długo trwać, dopóki się nie wyczerpie i nie przestanie wpływać na kolejne narodziny. Jeśli się przerwie cierpienie, zacznie się ono na nowo w kolejnym wcieleniu, aż do wyczerpania. Jeśli się jednak zniesie cierpienie jako rezultat złej, negatywnej karmy, można się ponownie odrodzić w lepszej egzystencji."
    Tyle ze tak czy inaczej idzie karma z zycia na zycie, i nie wiemy czy oprocz choroby nie ma jakiejs jeszcze "wiekszej"  karmy, ktorej nie widac tak jak widac chorobe.
    Moim zdaniem przed kandydatami do eutanazji i z cierpiacymi, mozna by robic specjalne kursy umierania, wyjasniania co sie dzieje z umyslem po smierci i jak dobrze pojsc w strone swiatla, jak dobrze uwolnic sie z formy. Bo takie barbiturany moim zdaniem zaciemniaja proces przejscia, wpada sie w calkowita nieswiadomosc, jakas czarna dziure. No ale nie wiem, bo skad mam to niby wiedziec.

    niedziela, 11 grudnia 2011

    Mama Muminka

    do 24 Grudnia czyli do Wigilii Bozego Narodzenia:) W tym roku bede swietowac z moja najblizsza rodzina.  Jestem wielka fanka muminkow. Wiec teraz Mama Muminka jest moim absolutnym wzorem do nasladowania przez najblizsze 2 tygodnie. Jaka jest Mama Muminka?
     - jest cierpliwa, nieziemsko spokojna, umie gotowac, uwielbia parzyc herbate, ktora pije z goscimi, piecze ciasteczka, uwielbia rozmawiac z Tatem Muminka, lubi wszystkie stwory zamieszkujace kraine Muminkow), kazdy moze do niej przyjsc na herbatke, czyta ksiazki, wie kim jest i po co w krainie Muminkow, nosi modny fartuszek i torebke-  nie mogloby wiec jej zabraknac :)

    sobota, 3 grudnia 2011

    W oczekiwaniu na śnieg

    a tymczasem podziwiam deszcz:)

    Jest bardzo szaro...
    ..dlatego Tatus Muminka namalowal obraz, a Mama Muminka poprawila słońce na bardzo gorące :)