Kiedy mam kłopoty,
Przychodzi do mnie (matka Mary),
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,
W każdej czarnej godzinie,
Ona wciąż stoi przy mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,
Niech tak będzie,
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie,
I kiedy żyjący na świecie ludzie
O złamanych sercach pogodzą się,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie,
I mimo, że mogą być podzieleni,
Wciąż będą dostrzegać swą szansę,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie
Niech tak będzie,
odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie
I nawet w pochmurną noc,
Wciąż jaśnieje nade mną światło,
Będzie lśnić aż do jutra, niech tak będzie,
Budzę się na dźwięk muzyki,
(Matka Mary) przychodzi do mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.
Przychodzi do mnie (matka Mary),
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,
W każdej czarnej godzinie,
Ona wciąż stoi przy mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie,
Niech tak będzie,
Szepcząc słowa mądrości: niech tak będzie,
I kiedy żyjący na świecie ludzie
O złamanych sercach pogodzą się,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie,
I mimo, że mogą być podzieleni,
Wciąż będą dostrzegać swą szansę,
Odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie
Niech tak będzie,
odpowiedzią będą dla nich te słowa: niech tak będzie
I nawet w pochmurną noc,
Wciąż jaśnieje nade mną światło,
Będzie lśnić aż do jutra, niech tak będzie,
Budzę się na dźwięk muzyki,
(Matka Mary) przychodzi do mnie,
Mówiąc słowa mądrości: niech tak będzie.