Artykul mojego ulubionego prof: TU
,bo w zyciu wazna jest przyjemnosc ...Przyjemność jest bożym darem dla tych, którzy identyfikują się z życiem, którzy umieją cieszyć się jego pięknem i splendorem. Zycie w zamian obdarza ich miłością i chwałą. Przyjemność jest rzeczą ulotną, umacniajmy ją więc w naszych myślach, gdyż w niej spoczywa sens życia.
To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)
*wyjatkiem sa naduzycia!
Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)
*wyjatkiem sa naduzycia!
Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)
wtorek, 14 stycznia 2014
Istotą życzliwości jest współodczuwanie cierpienia i radości innych. Sam pogodny dystans wobec niepokoju, lęku i bólu innych nie wystarcza, żeby być życzliwym.
Według koncepcji buddyjskiej życzliwość to:
1) współodczuwanie cierpienia drugiego człowieka;
2) współodczuwanie jego radości;
3) pełen spokoju i pogody ducha dystans.
Gdy nie ma pierwszego i drugiego, trzecie jest puste. To chciałem tylko powiedzieć. Z tych trzech to właśnie współodczuwanie cierpienia (karuna) jest najważniejsze. Dystans nie oznacza braku przeżywania, bo wtedy stałby się czymś czysto intelektualnym. Często wyraża się to też tak, że karuna i pradżnia są tym samym - nie ma mądrości bez głębokiego współodczuwania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)