To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

niedziela, 12 stycznia 2014

Walter Mitty

Bylam wczoraj na filmie  pod tytulem "Zycie Waltera Mitty", czy jakos tak. Razem w Walterem dotarlam na Grenlandie, skakalam z helikoptera, prawie sie topilam, bilam w barze  pijanego grubasa, walczylam z rekinem, dotarlam na Islandie i przejechalam ten kraj na deskorolce, uciekalam przed wybuchem wulkanu...

Nastepnie dotarlam w Himalaje, czestowalam Talibow ciastem z mandarynka,  aby zobaczyc snieznego leoparda, a raczej by pograc z Tybetanczykami w pilke na przeleczy...Nie zwiodlo mnie, ze to turystyka, aby nazbierac
stempelkow w paszporcie.

Wykonalam z Walterem podroz wewnetrzna, podroz bohatera, podczas ktorej kraje, byly tylko tlem dla przemiany wewnetrznej jego i mojej,  gdzie na koncu tej podrozy, udalo sie zdobyc ksiezniczke i podniesc swoj Image. Jestem wiec po tym filmie bardziej mezczyzna niz bylam. Polecam! Tylko nie ratujcie wiecej ksiezniczek, niz jedna, bo caly Archetyp 
pojdzie w cholere  :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz