"Upodobalem sobie w Seekirchen szczegolnie poczatek cmentarza, z pompatycznymi grobowcami, wielkimi granitowymi pomnikami bogaczy, malymi przerdzewialymi krzyzami ubogich i malenkimi bialymi krzyzami mogilek dzieci. Umarli byli wtedy moimi zaufanymi sluchaczami, nieprzymuszony zblizalem sie do nich. Godzinami siadywalem na tym czy innym grobie i rozmyslalem o bycie i jego przeciwienstwie. Naturalnie rzecz biorac juz wtedy nie doszlem do zadnego zadowalajacego wniosku."Thomas Bernhard (pisarz austriacki 1931- 1989) z tomu pt. Dziecko
Tesknie za moim miejscem na cmentarzu w R. i za nieprzymuszonymi rozmowami z dziadziem...
PS. na zdj.jego grob skryty bluszczem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz