...i po to jest dwoje oczu i tylko jedne usta:)
,bo w zyciu wazna jest przyjemnosc ...Przyjemność jest bożym darem dla tych, którzy identyfikują się z życiem, którzy umieją cieszyć się jego pięknem i splendorem. Zycie w zamian obdarza ich miłością i chwałą. Przyjemność jest rzeczą ulotną, umacniajmy ją więc w naszych myślach, gdyż w niej spoczywa sens życia.
To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)
*wyjatkiem sa naduzycia!
Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)
*wyjatkiem sa naduzycia!
Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)
sobota, 29 października 2011
środa, 26 października 2011
piątek, 21 października 2011
Wspanialy swiat
Steve Jobs w swojej przemowie dla studentow powiedzial, ze zycie jest krotkie i nie warto zyc zyciem kogos innego, tylko swoim. Jesli sie jeszcze nie wie co to oznacza, zyc zyciem swoim, to nalezy szukac na to pytanie odpowiedzi - poki jest czas. Zycie zyciem innych moze oznaczac bycie wspoluzaleznionym, lub uwiklanym w dysfunkcyjne relacje. Maja one zrodlo w rodzinie. Warto to przemyslec. Zycie nieswoim zyciem to takze zycie bezrefleksyjne, nieuwazne i nieswiadome. W swiecie cudownej technologii zapewnia nam ona wypelnienie czasu, kiedy mamy go za duzo. Mozna latwo odleciec przy kompie na przerozne sposoby i problem czasu tak jest rozwiazywany. Juz Kepinski pisal, ze problemem czlowieka i przyczyna neurozy jest stosunek do ograniczonego czasu. Fromm mowil, ze uciekamy od wolnosci, ktora by mogla przyjsc poprzez uwazne przezywanie kazdej minuty zycia. Inni mowia, ze nalezy przybrac wlasciwa perspektywe czasowa, ktora odpowiada za umiejetnosc doswiadczania szczescia we wlasnym zyciu. No wlasnie, perspektywa czasowa - pieta Achillesowa, wciaz sie chce za duzo i najlepiej szybko. Na poczatek jednak warto wiedziec czego sie tak naprawde chce (czy przypadkiem moje marzenia nie sa marzeniami kogos innego? czy zyje czujac moje prawdziwe Ja, czy jednak jest to falszywe Ja, ktorego nie rozpoznalam/lem) i jak siegnac po te WLASCIWE cele i marzenia...Poki jest zycie jest na to wszystko czas.
środa, 19 października 2011
Miasteczko
nie skacz tak zaraz na szyny
jeszcze nie o tę grasz stawkę
w wesołym miasteczku dziewczynyjeszcze nie o tę grasz stawkę
chcą z tobą iść na huśtawkę….
Lepiej ci będzie nimipachnie tak mocno siano
kwiaty się gną od motyli, jeździ słonko po niebie
światło ucieka, ślad myli
miasteczko czeka na ciebie :)
wtorek, 11 października 2011
Oswiecenie
Dawno, dawno temu do pewnego mistrza zen przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znalesc dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia.
- A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec. Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:
- Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć.
Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:
- Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę.
- Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam!
- Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz.
Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha:
- Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia...
- A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec. Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł:
- Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć.
Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział:
- Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę.
- Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam!
- Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz.
Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha:
- Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia...
wtorek, 4 października 2011
poniedziałek, 3 października 2011
czwartek, 29 września 2011
niedziela, 25 września 2011
Piękno
"Czasem jest tyle piękna na świecie...boję się, że tego nie wytrzymam a moje serce po prostu pęknie."
/z filmu American Beauty - podczas obserwowania latającej na wietrze torebki/
środa, 21 września 2011
Ingeborg Bachmann
Wspólnie używane: pory roku, książki, muzyka.
Klucze, filiżanki, chleb, prześcieradła
i łóżko.
Dorobek ze słów, gestów, przyniesiony
używany, zużyty.
Porządek utrzymywany. Powiedziane. Zrobione. I zawsze
wyciągnięta dłoń.
Zakochałam się - w zimie, w lecie i w wiedeńskim septecie
W górach, mapach, plaży i w łóżku.
Kult dat, obietnic nie do zerwania,
ubóstwianie czegoś i pobożne uniżenie przed niczym.
(- przed zmiętą gazetą, popiołem z papierosa, kartką z notesu)
religijna trwoga? przecież łóżko było Kościołem
Z widoku morza czerpane moje niewyczerpane malarstwo.
Z balkonu pozdrawiani na dole ludzie - moi sąsiedzi.
Schronienie przy kominku nadawało włosom
nadzwyczajną barwę.
Dzwonek u drzwi był zapowiedzią radości
Nie ciebie straciłam
lecz świat.
wtorek, 20 września 2011
Jung
Nie ma rozwoju świadomości bez cierpienia.
Jedynie tutaj, w życiu ziemskim, gdzie zderzają się przeciwieńnstwa, można podnieść ogólny poziom świadomości. Wydaje się, że podnoszenie tego poziomu stanowi metafizyczne zadanie człowieka.
Jedynie tutaj, w życiu ziemskim, gdzie zderzają się przeciwieńnstwa, można podnieść ogólny poziom świadomości. Wydaje się, że podnoszenie tego poziomu stanowi metafizyczne zadanie człowieka.
piątek, 16 września 2011
Psychologia wyzwolenia
Dopóki człowiek nie obejmie współczuciem wszystkich żywych stworzeń, dopóty on sam nie będzie mógł żyć w pokoju.
Odwrotnością współczucia jest widzenie świata czarnobiałego, podzielonego na dwa obozy: tych co myślą tak jak ja, czyli tych dobrych o słusznych poglądach, i tych innych, którzy nie myślą tak jak ja, czyli nie mają racji, są głupi i zli.
Konsekwencją takiego podziału jest to, że sami jesteśmy przy tym nieszczęśliwi, wojujacy i sami ograniczamy własną wolność umysłu. Innymi słowy to pułapka.
Czemu nie dawać by każdemu człowiekowi miłości (nie tylko najblizszym) - bezwarunkowo, umieć współczuć komuś, współodczuwać jego sytuacje? Umiejętność współczucia otwiera twórczą energie, przynosi zrozumienie siebie i świata, swojego miejsca w nim. Przynosi ulgę, bo opowiadamy się po stronie dobra. Radość i uspokojenie to efekty uboczne.
Jak nauczyć sie współczucia, aby czuć je emocjonalnie, sercem, nie tylko intelektualnie?
1.etap : pokochać kogoś, kto jest kimś wyjątkowym np.autorytet
2.etap :pokochać siebie samego
3.etap: pokochać kogoś całkowicie obcego np.kierowce autobusu itp./on nie musi o tym wiedzieć/
4.etap: pokochać trudną osobę
5 etap:pokochać wszystkie istoty = wyzwolić sie.
Odwrotnością współczucia jest widzenie świata czarnobiałego, podzielonego na dwa obozy: tych co myślą tak jak ja, czyli tych dobrych o słusznych poglądach, i tych innych, którzy nie myślą tak jak ja, czyli nie mają racji, są głupi i zli.
Konsekwencją takiego podziału jest to, że sami jesteśmy przy tym nieszczęśliwi, wojujacy i sami ograniczamy własną wolność umysłu. Innymi słowy to pułapka.
Czemu nie dawać by każdemu człowiekowi miłości (nie tylko najblizszym) - bezwarunkowo, umieć współczuć komuś, współodczuwać jego sytuacje? Umiejętność współczucia otwiera twórczą energie, przynosi zrozumienie siebie i świata, swojego miejsca w nim. Przynosi ulgę, bo opowiadamy się po stronie dobra. Radość i uspokojenie to efekty uboczne.
Jak nauczyć sie współczucia, aby czuć je emocjonalnie, sercem, nie tylko intelektualnie?
1.etap : pokochać kogoś, kto jest kimś wyjątkowym np.autorytet
2.etap :pokochać siebie samego
3.etap: pokochać kogoś całkowicie obcego np.kierowce autobusu itp./on nie musi o tym wiedzieć/
4.etap: pokochać trudną osobę
5 etap:pokochać wszystkie istoty = wyzwolić sie.
poniedziałek, 12 września 2011
Cytat dnia
"Zdradzę wam tajemnicę: nie czytamy poezji dlatego, że jest ładna. Czytamy ją, bo należymy do gatunku ludzkiego a człowiek ma uczucia. Medycyna, prawo, finanse czy technika to wspaniałe dziedziny, ale żyjemy dla poezji, piękna, miłości." |
/John Keating w filmie"Stowarzyszenie umarłych poetów"/ |
niedziela, 11 września 2011
Moja Wenecja
Lubię wciąż
na nowo
Cię sobie wymyślać
Lubię nie zauważać
że cię jednak brak
jesteś przecież
Jednak wymyślona
Stworzeniu z ducha
Nie odmówie
życia we mnie
Lubię kiedy twój uśmiech
przepływa przez ściany
moja Wenecja..
na nowo
Cię sobie wymyślać
Lubię nie zauważać
że cię jednak brak
jesteś przecież
Jednak wymyślona
Stworzeniu z ducha
Nie odmówie
życia we mnie
Lubię kiedy twój uśmiech
przepływa przez ściany
moja Wenecja..
piątek, 9 września 2011
Lubię...
Lubię ogrzewać Twoim imieniem
wrześniowy poranek
posypywać cynamonem
i zanurzać w jabłkowej
herbacie
lubię mysleć o Tobie
i wierzyć w Twoje
o mnie myślenie
lubię
czekać na falowane linie słów
i czytać pomiędzy nimi
lubię fantazjować o pierwszym pocałunku
gdzieś między czapką a szalikiem
pierwszym dotknięciu
co zsunął się z notatek
wprost na drżące dłonie
Lubię...
Lubię ogrzewać Twoim imieniem
wrześniowy poranek
posypywać cynamonem
i zanurzać w jabłkowej
herbacie
lubię mysleć o Tobie
i wierzyć w Twoje
o mnie myślenie
lubię
czekać na falowane linie słów
i czytać pomiędzy nimi
lubię fantazjować o pierwszym pocałunku
gdzieś między czapką a szalikiem
pierwszym dotknięciu
co zsunął się z notatek
wprost na drżące dłonie
Lubię...
wtorek, 6 września 2011
Plaża
Byłam dziś na plaży. Prawdziwie jesienna i urokliwa pustka.Widać już szczelnie zamknięte i zasłonięte okna hoteli, co oznacza sezon - off. Plażowe kosze stoją sztywno w równych szeregach.
Stoliki i krzesla zabierają jeszcze ciepło z ciał zasiadających do obiadu seniorów. Kawa niezmiennie pyszna sączy się ekspresową strużką. Piasek pod stopami kłujący, jeszcze niezimny, jeszcze zespolony ze słońcem, choc coraz rzadszym. Woda pachnie śledziem i czymś jeszcze, ale rozpoznaje tylko komponentę śledziową. Zapach morza jest mokry i chlupie w uszach. Za muszelkami nie chodziłam. Psy biegają niestrudzone, jak dzikie dzieci uwolnione ze smycz,. Statki odchodza z portu i czasem ryczą, by rzucić na nie tęsknym spojrzeniem; bo przecież też chcialoby się w rejs ...Ale nie.
Zostać trzeba w tym porcie. Przeżyc następną jesień, zmarnieć razem z liśćmi, pożołknąć i zmarszczyć brwi na wietrze. Wyglądać wiosnę od wschodu do zachodu, przyciskać nos do zimnej szyby.. Palić światło wieczorami na wypadek..wszelki wypadek. Kupić cynamon, imbir i wanilie najlepiej w lasce.
Polować na przesmyki słonća, by zdąrzyć jeszcze przed cieniem naładować światłem baterie kasztanów. A potem włożyć je pod poduszkę i czekać, aż wypuszczą zielone pędy (...)
Stoliki i krzesla zabierają jeszcze ciepło z ciał zasiadających do obiadu seniorów. Kawa niezmiennie pyszna sączy się ekspresową strużką. Piasek pod stopami kłujący, jeszcze niezimny, jeszcze zespolony ze słońcem, choc coraz rzadszym. Woda pachnie śledziem i czymś jeszcze, ale rozpoznaje tylko komponentę śledziową. Zapach morza jest mokry i chlupie w uszach. Za muszelkami nie chodziłam. Psy biegają niestrudzone, jak dzikie dzieci uwolnione ze smycz,. Statki odchodza z portu i czasem ryczą, by rzucić na nie tęsknym spojrzeniem; bo przecież też chcialoby się w rejs ...Ale nie.
Zostać trzeba w tym porcie. Przeżyc następną jesień, zmarnieć razem z liśćmi, pożołknąć i zmarszczyć brwi na wietrze. Wyglądać wiosnę od wschodu do zachodu, przyciskać nos do zimnej szyby.. Palić światło wieczorami na wypadek..wszelki wypadek. Kupić cynamon, imbir i wanilie najlepiej w lasce.
Polować na przesmyki słonća, by zdąrzyć jeszcze przed cieniem naładować światłem baterie kasztanów. A potem włożyć je pod poduszkę i czekać, aż wypuszczą zielone pędy (...)
poniedziałek, 5 września 2011
Jesien
Pomysł na jeden dzień
Wstać wcześnie rano, kiedy za oknem szaro, zimno i
mgła, pojechać bardziej donikąd niż dokądś,
nie zranić świata.
2006
Jesień skarbów
Bo kolorowsze z każdym dniem liście
Bo grzeczna pogoda, niemal żadnego deszczu więc i błota, ciepło,
Słonecznie, nadziejnie, raczej szczęśliwie.
Bo nie muszę, wystarczy, że chcę.
2006
***
Przyśniło mi się, że mnie nie ma
i było mi z tym dobrze.
2006
piątek, 2 września 2011
Metapoznanie 6
Propozycja -
Krok 1: uchwycic metapoznawczo ten schemat reagowania negatywnego (czyt.poprzednie wpisy), czyli dokonac jego identyfikacji. Jest to juz nie malym zadaniem, ale...
-im wiekszy wrog, tym wiekszy honor !
Krok 2: zlikwidowac ten schemat, zamieniajac go na...zaufanie do Zycia !
Zaufanie do zycia jest to stan emocjonalny, ktory pojawia sie, kiedy zamiast deficytow, zaczniemy swiadomie zauawazac potencjaly i zamieniac deficyty w potencjaly. W ten sposob, ten nowy sposob reagowania bedzie prowadzil do doswiadczen, ktore naprawde chcemy przezywac w zyciu np: wieksza radosc, wiekszy spokoj, lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne.
Wyobraz sobie, co byloby gdybys negatywne stany zamienil w pozytywne, gdybys juz potrafil codziennie cieszyc sie zyciem, wartosciami, byl spelniony w twoim zyciu takim, jakim ono jest?
Zycie odbija Twoj wewnetrzny stan dokladnie jak lustro.
Buddyzm mowi nawet, ze wszystko jest umyslem.
Krok 1: uchwycic metapoznawczo ten schemat reagowania negatywnego (czyt.poprzednie wpisy), czyli dokonac jego identyfikacji. Jest to juz nie malym zadaniem, ale...
-im wiekszy wrog, tym wiekszy honor !
Krok 2: zlikwidowac ten schemat, zamieniajac go na...zaufanie do Zycia !
Zaufanie do zycia jest to stan emocjonalny, ktory pojawia sie, kiedy zamiast deficytow, zaczniemy swiadomie zauawazac potencjaly i zamieniac deficyty w potencjaly. W ten sposob, ten nowy sposob reagowania bedzie prowadzil do doswiadczen, ktore naprawde chcemy przezywac w zyciu np: wieksza radosc, wiekszy spokoj, lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne.
Wyobraz sobie, co byloby gdybys negatywne stany zamienil w pozytywne, gdybys juz potrafil codziennie cieszyc sie zyciem, wartosciami, byl spelniony w twoim zyciu takim, jakim ono jest?
Zycie odbija Twoj wewnetrzny stan dokladnie jak lustro.
Buddyzm mowi nawet, ze wszystko jest umyslem.
środa, 31 sierpnia 2011
Metapoznanie 5
Skad pochodza negatywne mysli? Dlaczego takie mysli czy przekonania na swoj temat pojawiaja sie jakby automatycznie i sa natretne? Dlaczego wywoluja gorsze samopoczucie?
Psychologia odpowiada, ze po pierwsze przejmujemy gotowy wzorzec od waznych-najblizszych osob: np. dziecko od matki lub od osoby majacej na dziecko najwiekszy wplyw. Ten wzor zastawia swoisty odcisk, zostaje zapisany w podswiadomosci magazynujacej. Ogolnie ma to wplyw na cechy osobowosciowe jednostki.
Po drugie - wiele zalezy od interpretacji doswiadczen jakie nas potem spotykaja. Wytwarzamy indywidualny sposob interpretacji doswiadczen - sprzyjajacy lub deprymujacy, utrudniajacy zycie badz ulatwiajacy. Interpretacja jakiegos doswiadczenia zostaje zapamietana na poziomie ciala, psychiki jako wzor dla reagowania dla nastepnych doswiadczen. Wzory reagowania tzw.negatywne schematy spelniaja funkcje obronna przed nastepnymi negatywnymi doswiadczeniami, przygotowuja na najgorsze, aby wyeliminowac emocjonalne koszty ocenianej zle sytuacji. W ten sposob powstaje wiele wzorow zachowania, ktore maja wyeliminowac strach i nagatywne doswiadczenia.
Teraz mozna pomyslec, dobrze ze istnieje taki wzor, ktory chroni od nadmiaru negatywnych emocji i uaktywnia przygotowanie na najgorsze (mobilizacje organizmu). Tyle tylko, ze wzor sie usztywnia do wszystkich sytuacji i wszystko zaczyna byc negatywnie odbierane, nawet te doswiadczenia, ktore maja w sobie potencjal i moga byc zinterpretowane jako pozytywne. Zamyka to czlowieka poznawczo i obezwladnia, minimalizuje elastycznosc w dzialaniu. Czlowiek w wyniku tego, przestaje szukac dla siebie rozwiazac, przestaje dzialac i myslec, np ze skoro innym sie udalo to mi sie tez uda. Zaczyna postrzegac siebie jako kogos wyjatkowego ze swym smutkiem.
Ta rzeczywistosc w czlowieku, odcisnieta we wczesnej fazie poprzez m.in. odczytywanie przez dziecko emocjonalnej (negatywnej) interpretacji z twarzy rodzicow, jest tym negatywnym wzorem w doroslym zyciu! Zastanawiamy sie, czemu przezywamy negatywne stany w terazniejszosci, kiedy okazuje sie, ze wciaz powtarzamy za dziecka nabyty wzorzec, automatycznie kierujacy nas do polowy pustej szklanki wody. A ona jest przeciez do polowy pelna.
Ale na to jest sposob - cdn.
Psychologia odpowiada, ze po pierwsze przejmujemy gotowy wzorzec od waznych-najblizszych osob: np. dziecko od matki lub od osoby majacej na dziecko najwiekszy wplyw. Ten wzor zastawia swoisty odcisk, zostaje zapisany w podswiadomosci magazynujacej. Ogolnie ma to wplyw na cechy osobowosciowe jednostki.
Po drugie - wiele zalezy od interpretacji doswiadczen jakie nas potem spotykaja. Wytwarzamy indywidualny sposob interpretacji doswiadczen - sprzyjajacy lub deprymujacy, utrudniajacy zycie badz ulatwiajacy. Interpretacja jakiegos doswiadczenia zostaje zapamietana na poziomie ciala, psychiki jako wzor dla reagowania dla nastepnych doswiadczen. Wzory reagowania tzw.negatywne schematy spelniaja funkcje obronna przed nastepnymi negatywnymi doswiadczeniami, przygotowuja na najgorsze, aby wyeliminowac emocjonalne koszty ocenianej zle sytuacji. W ten sposob powstaje wiele wzorow zachowania, ktore maja wyeliminowac strach i nagatywne doswiadczenia.
Teraz mozna pomyslec, dobrze ze istnieje taki wzor, ktory chroni od nadmiaru negatywnych emocji i uaktywnia przygotowanie na najgorsze (mobilizacje organizmu). Tyle tylko, ze wzor sie usztywnia do wszystkich sytuacji i wszystko zaczyna byc negatywnie odbierane, nawet te doswiadczenia, ktore maja w sobie potencjal i moga byc zinterpretowane jako pozytywne. Zamyka to czlowieka poznawczo i obezwladnia, minimalizuje elastycznosc w dzialaniu. Czlowiek w wyniku tego, przestaje szukac dla siebie rozwiazac, przestaje dzialac i myslec, np ze skoro innym sie udalo to mi sie tez uda. Zaczyna postrzegac siebie jako kogos wyjatkowego ze swym smutkiem.
Ta rzeczywistosc w czlowieku, odcisnieta we wczesnej fazie poprzez m.in. odczytywanie przez dziecko emocjonalnej (negatywnej) interpretacji z twarzy rodzicow, jest tym negatywnym wzorem w doroslym zyciu! Zastanawiamy sie, czemu przezywamy negatywne stany w terazniejszosci, kiedy okazuje sie, ze wciaz powtarzamy za dziecka nabyty wzorzec, automatycznie kierujacy nas do polowy pustej szklanki wody. A ona jest przeciez do polowy pelna.
Ale na to jest sposob - cdn.
wtorek, 30 sierpnia 2011
Metapoznanie 4
Czestym przekonaniem z jakim przychodza ludzie jest: jestem nic wart, nic mi sie nie udaje. Konsekwentnie do tej pierwotnej mysli dolacza sie gorsze samopoczucie, co znow powoduje wiecej negatywnych mysli i jeszcze gorsze utkwienie w myslowej pulapce. Sposob na takie mysli-przekonania jest nastepujacy:
1. zapytaj siebie jakie sa wszystkie przeslanki (argumenty) tego wniosku, ze jestes bezwartosciowy. Wypisz je sobie na kartce i ponumeruj. Zapytaj sie przy tym: skad wiem, ze jestem do kitu? Czy ktos mi tak powiedzial? Czy zaslyszalem to w radio/tv? Jakie sa argumenty logiczne a jakie mniej? Czy znasz cala prawde?
2. pomysl sobie, ze osoba, ktorej ufasz i ktora szanujesz (przywolaj ja w pamieci), rowniez ma takie przekonanie, ze jest do kitu i bezwartosciowa itd. Czy zgadzasz sie z jej pogladam i dlaczego? Czy inaczej widzisz jej sytuacje? Zapytaj jej jak ona widzi twoj poglad, ze ty jestes do kitu? Czy oceniasz fair i obiektywnie? Czy myslisz rozsadnie?
3.ok, ok, zalozmy, ze masz racje i jestes totalnie do kitu. No i co z tego? Jesli masz racje i kazdy to potwierdza, jak sie zachowujesz pod wplywem, tego ze masz racje? Czy zachowujesz sie normalnie, stosownie do tylko przeciez przekonania, czy nerwowo i panicznie, a przeciez to tylko przekonanie.
1. zapytaj siebie jakie sa wszystkie przeslanki (argumenty) tego wniosku, ze jestes bezwartosciowy. Wypisz je sobie na kartce i ponumeruj. Zapytaj sie przy tym: skad wiem, ze jestem do kitu? Czy ktos mi tak powiedzial? Czy zaslyszalem to w radio/tv? Jakie sa argumenty logiczne a jakie mniej? Czy znasz cala prawde?
2. pomysl sobie, ze osoba, ktorej ufasz i ktora szanujesz (przywolaj ja w pamieci), rowniez ma takie przekonanie, ze jest do kitu i bezwartosciowa itd. Czy zgadzasz sie z jej pogladam i dlaczego? Czy inaczej widzisz jej sytuacje? Zapytaj jej jak ona widzi twoj poglad, ze ty jestes do kitu? Czy oceniasz fair i obiektywnie? Czy myslisz rozsadnie?
3.ok, ok, zalozmy, ze masz racje i jestes totalnie do kitu. No i co z tego? Jesli masz racje i kazdy to potwierdza, jak sie zachowujesz pod wplywem, tego ze masz racje? Czy zachowujesz sie normalnie, stosownie do tylko przeciez przekonania, czy nerwowo i panicznie, a przeciez to tylko przekonanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)