To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

środa, 18 czerwca 2014

"terapeutka"


Potrzeby emocjonalne


ojca M. były tak przytłaczające, że nigdy


nie zauważał potrzeb córki. Ona była z nim,

kiedy płakał, ale on nie odwdzięczał się jej tym

samym. Komunikat od

obojga rodziców był głośny i jasny: była dla nich

zerem. M. nauczyła się określać siebie za

pomocą ich odczuć, a nie swoich własnych !!! Jeśli

dzięki niej czuli się dobrze, była dobra. Jeśli z jej

powodu czuli się źle, była zła!!!

W rezultacie M. miała sporo problemów



w swoim dorosłym życiu z określeniem własnej


tożsamości. Ponieważ jej niezależne myśli,


uczucia i potrzeby nigdy nie zostały wsparte,

więc naprawdę nie miała pojęcia, kim jest i

czego powinna oczekiwać w miłosnym związku. Duze niebezpieczenstwo jest, ze M. bedzie odpowiadac na potrzeby emocjonalne narcystyczno-histerycznych mezczyzn, bedzie ich "terapeutka", ale oni nie beda interesowac sie jej emocjami, podobnie jak ojciec. Bedzie ona znow  tylko tlem, nikim w tej relacji.

"Toksyczni rodzice" S. Forward

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz