To co się wydarza jest właściwe i powinno uzyskać wsparcie. Określone zdarzenie wygląda na złe lub na niekorzystne* tylko wówczas, gdy nie rozumiemy dostatecznie kontekstu danego zjawiska czy zdarzenia.(Joe Goodbread w Dreambody Toolkit)

*wyjatkiem sa naduzycia!

Nie da się wieść przyjemnego życia jeśli nie żyje się mądrze, dobrze i sprawiedliwie i nie da się żyć mądrze i dobrze i sprawiedliwie, nie żyjąc przyjemnie. (Epikur)

piątek, 12 kwietnia 2013

Jesli boję się wiedzieć, czego chcę, albo wyrazić to jednoznacznie, wtedy zbyt często, zamiast przyjąć swój lęk, obwiniam partnera. Czuję się zraniony i urażony tym, że partner nie daje mi tego, czego chcę, a nie wziąłem odpowiedzialności za to, żeby wiedzieć, czego chcę, nie mówiąc już o zakomunikowaniu tego.

Często tkwi w nas ogromny lęk przed tym, żeby wiedzieć, czego chcemy, i jeszcze większa obawa przed wyrażeniem wobec partnera swoich chęci. Boimy się, że partnera to nie obchodzi, że nie zareaguje, że oddamy się w jego ręce, damy mu zbyt wielką władzę - jeżeli pozwolimy mu zobaczyć nasze prawdziwe uczucia i pargnienia. Jest w nas lęk przed potwierdzeniem i wyrażeniem siebie i przed poddaniem się miłości. Komunikację zastępuje milczenie, ból i uraza, i samotność, jaką sami sobie stwarzamy.

Łatwo możemy zrozumieć, jak dochodzi do takiej sytuacji i dlaczego występuje ona tak często, jeżeli zdamy sobie sprawę z tego, jak rzadko uczy się dziecko, że jego chęci liczą się, jak rzadko dziecko, nawet bardzo kochane, doświadcza poczucia, że traktowane jest poważnie podobnie jak jego uczucia.
Jeżeli pragniemy, by powiodło nam się w romantycznej miłości, musimy być świadomi pytań: Czy wiem, czego chcę? Czy jestem gotów to wyrazić? Czy zakceptuję fakt, że druga osoba może nie zawsze dać mi to, czego chcę? Czy potrafię na to pozwolić?

Czasami ludzie tak usprawiedliwiają wycofanie się z komunikacji: “Przypuśćmy, że proszę, a nic się nie dzieje, nie ma reakcji, co wtedy?” Odpowiedź brzmi: poproś jeszcze raz. A jeżeli znów nie ma reakcji? Poproś kolejny raz. Komunikuj swoje uczucia związane z brakiem reakcji. Zachęcaj partnera, aby podzielił się swoimi uczuciami. A jeżeli partner odmawia, nie zadaje sobie trudu, żeby chociaż zrozumieć? Wtedy musimy stanąć twarzą w twarz z czymś, co może być bolesne: partner nie wydaje się zainteresowany naszymi pragnieniami ani nawet komunikowaniem się na ich temat. Jeżeli tak, trzeba powiedzieć sobie prosto z mostu: czy jest jakieś rozwiązanie, czy go nie ma, a jeśli nie ma, to czy umiem pogodzić się z tym problemem. Lęk przed odkryciem prawdy nie służy niczemu dobremu.

 /Nathaniel Branden, “Psychologia romantycznej miłości”/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz